Czuwaj!
Mam nadzieje, że wszystkie jesteście całe. W tym roku nasze Palmiry uważam, za bardzo udane! Dla tych których nie było, krótka opowieść co się działo:
W piątek wieczorem do autokaru wsiadło
21 harcerek z Watry. Wszystkie uśmiechnięte, szczęśliwe i ciekawe tego co się będzie dziać. Po baardzo krótkiej piątkowej trasie doszłyśmy do stodoły w Krogulcu. Był czas na kolację, pogaduchy... aż w pewnym momęcie słychać było gwizdek- czas na mundurowe świeczkowisko. Na którym to we wspaniałej atmosferze, przypomniałyśmy sobie całą obrzędowość drużyny- okazało się, że jest całkiem bogata (z czego jesteśmy bardzo dumne). Nauczyłyśmy się kilku nowych piosenek i zbierałyśmy siły duchowe na jutrzejszą drogę. Było już późno, pora spać...

Po ogłoszonej pobudce zastępy zabrały się za pakowanie, śniadanie i przygotowanie do wyjścia na trasę. Po podziękowaniu cudownej GOSPODYNI i zjedzeniu (jak to w Watrze ;) ) babeczek wyruszyłyśmy w drogę. Po pokonaniu żółtoczerownożółtoleśnozielonej trasy dotarłyśmy na 52 Centralny Zlot Młodzieży w Palmirach. Na zlocie: poznałyśmy kilka nowych gier, zjadłyśmy grochówkę dostałyśmy znaczki, trochę pozwiedzałyśmy i pośpiewałyśmy. Nadszedł czas na uroczystości, przeniosłyśmy się z Polany Pociechy na Cmentarz w Palmirach. Po sesji zdjęciowej, wpałaszowaniu ciasta (znów jak to w Watrze) stanęłyśmy w dwuszeregu wsłuchując się w nagranie Palmirskie i apel poległych. Po salwie honorowej przyszedł czas by wracać. Tak oto chwilę przed 20 byłyśmy już w Legionowie.
Dziękuje, że byłyście
Drużynowa
Ps. Gratuluje dh. Julii Kleczka zdobycia żółtego obszycia. Witam, jako pełnoprawną członkinie drużyny i życzę samych sukcesów ;)
Ps.2. Została przyznana odznaka CIASTKA DRUŻYNY, otrzymała ją trop. Aleksandra Morańda. Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych wspaniałych wypieków!
Ps.3. Zdjęcia pojawią się w najbliższej przyszłości ;)